Bożenko, to prawda, takie pole maków jest mniej ciekawe, jeśli spojrzeć na to od strony kolorystycznej różnorodności :) Ale myślę, że takie morze czerwieni, przy odpowiednim świetle, to jednak niezapomniane wrażenia! Adamie, mnie sie wydaje, że zdjęcia z przeciwległej pory roku ogladą się jednak inaczej, niż wtedy, kiedy to samo mamy za oknem :) Wrażenie, na zasadzie kontrastu, chyba jest większe. Ale może sie mylę? :)
Ja widziałam całe pole czerwonych maków. Zatrzymaliśmy się na zdjęcia a wracając po kilku godzinach chcieliśmy powtórzyć przy innym świetle. Niestety, całe pole było już skoszone, chyba ktoś bardzo się przestraszył :)) Na Twoim zdjęciu masz różnorodność kwiatów i barw, tam była tylko czerwień.