Bożenko, też najpierw pomyślałam o estetyce tego miejsca. Ale potem naszła mnie refleksja, że może nie stać ich na nic innego? Tak, Twoje zdjęcie z Toskanii jest dobrym kontrapunktem!
No nie! Przecież ludzie tu mieszkający nie mają za grosz poczucia estetyki !! Można chwalić pomysł, ale nigdy wykonanie! Nie ukrywam Dorotko, że to zdjęcie sprowokowało mnie do poszukania przykładu z Toskanii. Tam donice z kwiatami stoją nawet przy domach, w których nikt nie mieszka. Nie wiem, czy to "wina" klimatu - słońca, światła, może historii, ale Włosi mają poczucie piękna we krwi.
Miłośnik przyrody tu mieszka. Nazwa ulicy zobowiązuje. Jeszcze fajniejsze są podstawki, na których stoją doniczki. Niektóre przypominają domki dla ptaszków.