Jedną z zalet deszczu jest takie właśnie przyozdabianie niekoniecznie fotogenicznej rzeczywistości :) Wiesiu, jakże bym mogła nie pojawić się w konkursie :)))
Oj nareszcie Dorotko jesteś, miło, miło, a już zwątpiłam i miałam spać:). Teraz, kiedy deszcz u Ciebie, spać będzie się lepiej, zwłaszcza pod czystym dachem domu czy samochodu :). Bardzo pomysłowa dziewczyna z Ciebie!