Login  Hasło  
Dodano
2023.06.12 : 18.13 /  18349
Kategoria
Natura


 Następne   Pełny Ekran    Poprzednie 
Tytuł : Mak

Od autora :
:)

  
Bozena_Fencke /  2023.06.15 : 16.47

Marku fotografowanie to moja pasja, która stworzyła mi możliwość nawiązania kontaktu z wieloma wspaniałymi, uduchowionymi ludźmi o nieprzeciętnej wyobraźni. Komunikowanie się z Wami to dla mnie zaszczyt i ogromna przyjemność za co bardzo dziękuję. Serdecznie pozdrawiam :)


  
Patt 📷 /  2023.06.14 : 21.18

A widzisz. Odbiór jest zawsze cechowany tym, co ma w swoim bagażu doświadczeń (cokolwiek to znaczy). Nasz wspólny znajomy - pewnikiem zafascynowany jest flamenco albo i pasodoble. Kocha. Widział. Tańczył.
Może być - że posiadacz plantacji truskawek - zobaczy w tym zdjęciu - poezję owocową. Fan kowalstwa artystycznego - płomień paleniska a "wulkanizator" - lawę z Etny.
W ten sposób poznaje się ludzi. Ich pragnienia, preferencje, oczekiwania, skojarzenia.
O razu widać, z kim ma się wspólną wibrację lub tę samą falę.
A teraz spójrz: jest jedno zdjęcie tylko. Cały czas przedstawia ono jedną rzecz. Jedno zjawisko. Jeden spektakl.
A jednak setkę filmów we łbie. W dodatku różnych. U różnych ludzi.
U mnie - żebyś poszalała. U wspólnego znajomego - żebyś zatańczyła.
Zatem - to nie jest tak tylko - że... obrazek. Że to co widać.
Tylka zaraz otwiera się cały kosmos.


  
Dorota_Kula 📢 /  2023.06.14 : 21.04

Piękna makowa czerwień, bardzo ładnie, z błyskiem pokazana :) Skojarzenia z hiszpańską spódnicą uzasadnione, a tutaj już chyba tylko mały kroczek do odrobiny szaleństwa hiszpańskiego paso doble, który, co dopiero teraz doczytałam - przypomina walki torreadorów z bykami. Kobieta odgrywa role odgrywa rolę płachty i byka - sam romantyzm! :)


  
Bozena_Fencke /  2023.06.14 : 20.02

Witam Marku ! Jeden z naszych wspólnych znajomych pięknie porównał mojego maczka do zwiewnej czerwonej spódnicy hiszpańskiej tancerki. Bardzo Wam dziękuję za przemiłe komentarze. Serdecznie pozdrawiam :)


  
Patt 📷 /  2023.06.12 : 21.12

Tak proszpani. Mak jak ta lala - i mam tu uwagę. Bo zapodałaś go tak... zwyczajnie. Okazale.
Tak... "mój ci on jest" (stara uświęcona tradycja rycerska).
Portret niemal. Przodek na obrazie niemal.
Dobitnie. Konkretnie. Jasno. Dosadnie. Jednoznacznie. Dokładnie. On ci jest.
A gdzie nuta szaleństwa? A gdzie frywolny koncept? Gdzie iskra namiętności? Gdzie zabarwienie krotochwilą? Gdzie własny, niewymuszony żar swobody narracji? Gdzie protest albo protestsong?
Gdzie kołysanka, albo chociaż blues?
Nie musi być oczywiście. Żadna konieczność ani nakaz.
My - naród (ciśnie się na usta)... My odbiór -byśmy po cichu prosili/sugerowali... tak.... trochę, minimalnie, z lekka poszaleć. Przecież można.



   Copyright 2020 Patt i s-ka. All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone