Login  Hasło  
Dodano
2024.09.20 : 01.30 /  25371
Kategoria
Podróże
Tytuł : Pierwsze spotkanie

Od autora :
Szczyt ma 5137 metrów.
Widok z wysokosci 2200 m. Tam udało się dotrzeć transportem NIE-pieszym.

Dodano
2024.09.20 : 01.30 /  25370
Kategoria
Podróże
Tytuł : Życie w prostocie.

Od autora :
Na wysokości około 2800-3000 m npm. zaczyna sie życie miejscowych koczowników. NIżej za sucho żeby coś rosło , powyżej 3300 za zimno. W tym przedziale wysokości, normalnie pod namiotami przez pół roku, żyją całe rodziny wypasając Konie.
Dodano
2024.09.20 : 01.30 /  25369
Kategoria
Podróże
Tytuł : KÓŃMI dalej

Od autora :
Pomijam pierwszy obóz na 3300m, tak wygląda transport na wysokość 4100 m.
Każdy z uczestników na garbie własnym niesie okolo 10-11 kilo (tylko) reszta konną karawaną zapyla na 4100. Tam jest drugi obóz.

Dodano
2024.09.20 : 01.30 /  25368
Kategoria
Podróże
Tytuł : Drugi Obóz, 4100m npm

Od autora :
Doczołgani na 4100, z dołu przewiezione/przeniewsione wszystko, czyli, namioty, woda, żarcie, paliwo (butle do kuchenek) , cięzki osprzęt zimowy ( ?? w sierpniu ?? ), kolacja o 16 i w kimę. zero-zero pobudka. Do szczytu zaledwie 1400 metrów, 1000 w górę...
Dodano
2024.09.20 : 01.30 /  25367
Kategoria
Podróże
Tytuł : Ostatni etap, 1000m do szczytu

Od autora :
Ostatnie 1000 metrów w pionie ( 1400 metrów trasy ), wygląda niezbyt trudno...
Dodano
2024.09.20 : 01.30 /  25366
Kategoria
Podróże
Tytuł : NA szczycie, około 6:30 rano.

Od autora :
... szliśmy 5,5 godziny.
Nachylenie stoku, wysokość (brak tlenu) plus różnica temperatur robiły swoje.
ostatecznie cały skład zameldował się na szczycie.

Czułem się tak jak wyglądałem ale moje pierwsze 5000+ zaliczone :))))

Dodano
2024.09.20 : 01.30 /  25365
Kategoria
Podróże
Tytuł : Widok ze szczytu - widmo Brokenu

Od autora :
NA szczycie warun idealny - mgiełka + wschód słońca. Zaliczyłem swoje pierwsze Widmo Brokenu.
Dodano
2024.09.20 : 01.30 /  25364
Kategoria
Podróże
Tytuł : Świat z góry

Od autora :
Tak, te mikro szczyty widoczne poniżej to są górki gabarytu naszych RYS, jakieś 2000-2500 m npm. Tutaj naprawdę, można poczuć się małym.
  
Dorota_Kula 📢 /  2024.09.21 : 20.13

Tak, wejście na pięciotysięcznik to nie jest bułka z masłem - brawa!


  
babaryba /  2024.09.20 : 19.26

Dziekuje Wam. Właśnie z takim zamysłem została seria poukładana. Jako mini reportaż.


  
ElzbietaP /  2024.09.20 : 09.18

Podziwiam i gratuluję. Trzeba mieć twardą skórę, by tam być. Reportaż, bo tak to widzę dobrze oddaje trudy i piękno Twej pasji.


  
Wichura 🐦 /  2024.09.20 : 07.21

Z polotem pokazałeś fotografiami wyprawę mz. niebezpieczną i godną zapaleńca, Szymonie. Podziwiam Twą pasję, choć jej nie podzielam. Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać, bo słowa wydają mi się takie płaskie. Gratuluję Wejścia, celowo przez duże „W” i cieszę się ze szczzęśliwego powrotu:).



   Copyright 2020 Patt i s-ka. All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone