Podglądałeś Stanisław zaczaiwszy się pewnie gdzieś za parawanem. Zakopany po pachy w śniegu. Nie wiem czy to nie jest moralne zepsucie - ale muza fotografii nagradza takie postawy. Brawo!
To mnie Aniu zaskoczyłaś :) miło :))) Ledwo wczoraj z Poznania wróciłem i rzutem na taśmę fotkę dodałem.....tak by być obecnym a tu proszę......ot niespodzianka. Coś się wyduma na czwartek :)))) Dziękuję za miłe komentarze dziewczyny :))))