O rany :)) Ta niesamowita dama zawładnęła całym wnętrzem :) Podziwiam koncept i wykonanie! Czuję jednak pewien niedosyt ... brakuje mi bardziej wyrazistego spojrzenia zielonych, fosforyzujących i hipnotycznych oczu. Jeśli już musi robić tu za obraz, niech trzyma ramę kościstymi paluszkami :))
Kiedyś nad łóżkiem monidła wieszano i niektóre, fakt, podobne były do tego. Może koloru w nich było więcej, ale rolę odstraszająca spełniały . Jakiś partner by jej się przydał:)
Jest niesamowita, bo to ONA chyba. Dziwne tylko, że mieszkańcy zdążyli tak ładnie ułożyć pościel, bo zapewne opuścili tę sypialnię w pośpiechu, chyba, że to zwyczajnie...portret przodka ;-)
No nie, od samego rana strachy mnie prześladują ;). Dobrze, że już wstałam :). Nie wrócę do sypialni! Ach Marku, doprawdy „straszliwe” masz pomysły ;). Nie podoba mi się taki wystrój, a pozostałe zalety zabiłeś:), łącznie ze wspaniałą swą pracą.