Tak mister Shavrus. Musze powiedzieć, że podoba mi się fluid zniknięcia parasola z jednoczesnym go pokazaniem. Daniem do zrozumienia, że on jest. Lub był. Może będzie. Ewentualnie byłby. I główny aktor w nim tonący. Zdjęcie myślę w sam raz na czwartek o liniach w tym równoległych. Z tym parasolem oczywiście wściekły jestem, że sam na to nie wpadłem. Wściekłość pewnie ukoję jakimś napojem, więc spokojnie. Excellent.