Byliśmy pewni pszepana, że to metafora oświecenia jakiegoś, wniebowstąpienia może nawet. Światłości anielskiej. Po odcyfrowaniu niektórych sugestii uważamy teraz, że kolega wyraził silnie ukierunkowany zachwyt w przedmiocie polityki rolnej z akcentem na chów wełniany. Tak. Proszę bardzo.