Boże, skąd we mnie taki upór, żeby takie jak to zdjęcie, oglądać w poziomie. Słabość do szerokich panoramicznych krajobrazów? Poza tym mam wrażenie, jakby takimi cięciami odejmowało się górom ich piękna. Te, miejscami mocno zarysowane w kadrze, bardziej jednak delikatnie przenikające się barwy, tworzą obraz kojący, cudowny dla oka i duszy:)