I to jest to co nieraz wspominałam. Utrwalajmy, fotografujmy, bo na naszych oczach znikają miejsca. Dlatego fotografuję ruiny, bo są właśnie oryginalne, jest w nich duch minionych dni.
Lifting w tym przypadku ,oznacza dla mnie zmianę z tych dawnych śląskich czerwono i zielono malowanych drewnianych okien, na te obecnie dominujące plastiki . Ściany tych domów pozostały nadal czerwono-ceglaste , czasami szare i chropowate .