Maszerować knieją wilgotną od mgły i chłodu, gdy tyle się dzieje na świecie oznacza, że Piotr nie musi kupować natchnienia na receptę. Wystarczy, że pójdzie w las. Charakterne.
Liście lubią ciernie(?) a drzewo z czasem sobie z nimi poradzi;) Złoto jesieni jeszcze nie daje za wygraną, może skutecznie rozproszyć smętne myśli, oby:)