Ładne te okna, elegancko w kadrze ułożone :) Fru, wydaje mi się, że te lampy na górze - to lampy solarne, które wieczorem po prostu przyjemnie świecą :)
Z oknami tak właśnie jest: każdy kto wymienia robi to według swojej wizji - tu lufcik, tam ramka, a konserwator zabytków lub głowny architekt miasta podpisuje na to zgodę
Tu sobie pogadam... Patrzę na te okna i widzę, że tylko jedno zachowało pierwotny kształt. To środkowe, na dole. Te po bokach wymienione są i wstawione tanim kosztem. Powszechnie praktyki stosowania tańszych, uproszczonych rozwiązań, budzi mój sprzeciw ale tak jest wszędzie. Jeśli szłoby to w kierunku funkcjonalności, to jestem w stanie zrozumieć, w kierunku taniości i mniejszej wygody już nie. Okna na górze, to już całkowite odstępstwo od pierwowzoru. A byłoby tak fajnie, gdyby zostały zachowane historyczne rozwiązania. Stara, dobra architektura na to zasługuje. Czy ktoś mi może wytłumaczyć, czemu służą te lampy przy oknach na górze? Gapię się, myślę i nic mi nie przychodzi do głowy. Kadr do bólu symetryczny;)