Drugiego stycznia br. napisałeś pod moim zdjęciem komentarz a ja Ci odpowiedziałam tak: "Dziękuję Panie Wojciechu:) Na SP powstała niezła dziura, kiedy zniknąłeś...powiało nieco nudą;) Wracaj, dyskutuj, wywołuj do odpowiedzi. Pod moimi zdjęciami jesteś mile widziany, z czymkolwiek przyjdziesz. Poukładaj się jakoś z losem i wytłumacz mu, żeby się tak bardzo Ciebie nie czepiał. Postaw mu jakąś flaszkę i wytarguj szybszy powrót do zdrowia, do lepszej kondycji i lepszego samopoczucia. A jak trzeba to walcz z Paskudą;)" Serdeczności nigdy dość, odwzajemniam je z największą radością:)
Ann->"albo" oznacza pewną wymienność. Jedni powiedzą "ciekawe" a inni "interesujące" dlatego użyłem spójnika "albo" miast "i" :). Ale dla mnie jawi się mimo wszystko pewna różnica choć może się mylę. Fotografia na miniaturce zaciekawia czyli wzbudza ciekawość, jest ciekawa. Po otwarciu ciekawość przeradza się w dokładniejszą analizę obrazu, uruchamia wyobraźnię i inne takie tam... Szukam elementów kadru, ich wzajemne relacje itd. Robię to z zainteresowaniem i składam w całość. Z tego co usiłowałem tutaj przekazać wynika, że zainteresowanie to wyższy stopień ciekawości. Ale może te moje trochę zakręcone wywody nie są prawdziwe ? Nie wiem ale tak mi się wydaje :)). Ważny sygnał dla Autorki...hmm...no cóż to może znaczyć Ann ? Skoro fotografia jest ciekawa/interesująca to cóż to może znaczyć ? :))) Jak ja lubię się z Tobą droczyć ;)) Serdeczności.