Masz rację, oryginalność przede wszystkim. Z dobrej perspektywy zrobiłaś. A co Ciebie wygoniło z domu przed szóstą? Rozumiem, że wtedy przy dobrym świetle można znaleźć najciekawsze kadry na ulicy. Miastowi to mają dobrze :))
Postać niepozorna ale mnie osobiście intryguje...skulona, z laską, idzie podpierając się o mur. Dokąd to w świąteczny poranek, co ją wygoniło z domu? A jeśli nie ma domu? Być może ciemne pajacyki na kontrastowym tle są ciekawsze...dla mnie, niekoniecznie.
Aniu, bo to majacząca gdzieś w głębi sylwetka, w kontrze do tych wyrazistych, których jest tu bardzo dużo ;) Nawet, jeśli przemknie niezauważona przez ulicę (oglądających fotografię też), pozostanie jeszcze coś, co zatrzyma wzrok ;)