Dobrze myślałeś Patt. Prawdopodobnie nazwa kolonii wzięła się od stopnia wojskowego właściciela dworu Lewkowo (w skład własności dworskich wchodziły ziemie obecnej Kapitańszczyzny) - kapitana Juliana Kamieńskiego (lata 1842-1890). Słupowej kapliczce z drewna przypisuje się czas powstania w okresie jednego z powstań: listopadowego albo styczniowego, być może powstała w czasie przemarszu wojsk napoleońskich Najstarsi we wsi nie pamiętają skąd się tu wzięła, w czyjej albo w jakiej intencji została postawiona. Stoi tu, w szczerym polu, od zawsze. Jak długo jeszcze oprze się upływowi czasu, smaganiom wiatru i deszczu, kto to wie...Był czas, kiedy wstawiano do niej zapalone kaganki a ich światło potęgowane przez przezroczyste szybki, strzegło podróżnych przed strzygami i upiorami i wskazywało drogę wędrującym. W kapliczce też, przez jakiś czas, postawiona była figurka. Dziś, ogołocona z symboli religijnych (pozostał tylko krzyż) samotnie umiera ze starości.
O! A dlaczego nazywa się to Kapitańszczyzna? Ma związek z... nie wiem - z wojskiem? Czy może to nazwa jakiejś wsi? A wewnątrz - jest jakaś figurka? Nie wiem. To pytam. Kto pyta - potrafi słuchać (ponoć) proszpani.