Nie polegaj Adamie. Jestem inną czytaną książką, innymi rozmowami, innymi obejrzanymi obrazami. Zostaw jak jest, skoro czujesz, że jest bardziej Ty niż ja. To Twoje dzieło. Jestem rockowo-bluesowy. Ty - jeśli jesteś balladą - nie możesz wbrew sobie iść w ciężkie brzmienie.
Marku! Próbowałem, ale na mój gust byłoby to za bardzo sztucznie-złoto. Może byłoby lepiej dla oka, polegam na Twoim doświadczeniu i myślę, że pewnie lepiej. Tak mam, że obawiam się żeby nie przedobrzyć.
A próbowałeś trochę więcej kontrastu zapodać Adamie? Nie że musisz, że powinieneś, albo wymaga tego szczególnie napięta sytuacja na wschodzie. Tak tylko dla ciekawości pytam. Bo może (nie musi) mogło być bardziej hard niż soft. A tu już wkraczamy w rzecz gustu.