Aniu, oczywiście, że pozwolił. Napisał - macie do dyspozycji tylko ramki. Tam można szaleć. No i rzecz jasna w konkursie. Natomiast przed i po - to uważam wolno-amerykanka na zasadzie powiedzmy próby lub ciekawostki. Rzecz jasna też nie jest stricte regulaminowe - bo zdjęcie powinno być w warsztacie, żeby je przerabiać. Tak więc mea culpa. Idę klęczeć na grochu. Czerwoną pościel usunę.
Nie poszalałeś Adamie. Ściana gładka (jak Staszek przykazał) Obraz w ramce (jak Staszek przykazał). Nawet ta sama pościel jest. Żeby chociaż jakieś kapcie, nocnik, czy ładowarka obok... że o prezerw.... wróć! -nie wspomnę. Konkurs konkursem - ale na razie poza nim -można zbytkować przecież.