Czy on drogi Adamie, nie jest aby podłączony do czegoś? Bo przemyciłeś kawałek kabla, a stąd już szybka myśl - że wtyczkę można z gniazdka wyjąć - i po ptokach. Chyba, że jest to swego rodzaju śmiech z Twojej strony, typu: jaki neptun, taka moc. W każdym razie boskości ująłeś sporo a nawet sprowadziłeś go do zwykłego, powszedniego dwunoga i w sumie... chwała za to. Elegance.