Adamie, dodam jeszcze w komentarzu, że dobrze jest stawiać sobie wymagania, starać się być coraz lepszym, ale myślę, że powinno to być przyjemnością, a nie utrapieniem :) I jeśli się uda - to bardzo dobrze - a jeśli nie - to też dobrze :) Nie każdy z nas będzie mistrzem świata, nie każdy będzie artystą i tak to już jest :) Ja o sobie mówię, że jestem rzemieślnikiem a rzemieślnicy też przecież są potrzebni :)
Adamie, Ty się nic nie martw, czy podołasz, bo to przecież nie żadne zawody, ani wyścigi! :) Już zaszedłeś bardzo daleko, a czy trzeba dalej? To tylko zależy od Ciebie, czy tego chcesz :) Ty sam sobie stawiasz wymagania i tylko TY będziesz siebie z nich rozliczał :) A niebo robi wrażenie :)
Dziękuję Marku za ten miły komentarz, ale...jeżeli tak jest, że poszedłem do przodu, to dzięki Wam wszyscy Koledzy i Koleżanki, dzięki Waszym wskazówkom, radom podpowiedziom, komentarzom etc. a dopiero na końcu w tym łańcuszku jestem ja. Cieszy taka uwaga, ale i trapi: czy podołam większym wymogom, oczekiwaniom etc. Tak czy tak cieszę się, a cieszyłbym się jeszcze bardziej gdybym w pewnym poziomie osiągnął stabilizację, a wiem, że jeszcze tak nie jest :))
Musze Ci powiedzieć Adamie, że pamiętam Twoje zdjęcia gdzieś tak... rok może dwa wcześniej. Ja się oczywiście nie znam, ale osobiście myśl mi się kołacze taka jedna: Twoje zdjęcia wtedy a teraz - to niebo a ziemia. Żeś poszedł do przodu jak burza! Elegance