Od autora : Najmniejsza z naszych rodzimych sów. Niezbyt płochliwa, można podejść całkiem blisko tylko najpierw trzeba ją namierzyć :) Tu ze zdobyczą. Jeść zaczyna od głowy, wie gdzie mądrość mieszka :)
Dziękuję Wam bardzo za miłe komentarze :) Krysiu, ja próbowałam na wiele sposobów kadrować, zawsze tak robię, bo przeważnie znajduję błędy i nie mogę się zdecydować jak ptaszka pokazać. Podobała mi się opcja z obciętym "sterczkiem" obrócona w poziomie, kadrowana 3:4 ( sóweczka była z lewej strony), ale wybrałam tę wersję, bo szersza i równowagę chyba lepszą zdjęcie ma.