A ja bym bardziej góry ucięła ;))) A na poważnie - piękne miejsce, którego urok Wiesiu pokazałaś w pięknych miedzianych kolorach zachodzącego słońca :)
Próba podejrzenia świata jesiennie albo wiosennie rozlanego, czyli krajobraz ozdobny, ciężkością metalicznych witamin podlewany. Coś jakby - metaforycznie znużony, wyczerpany, spracowany. Trochę dołu bym uciął jeśli jeszcze przy tym mogę stękać. Elegance