Dziękuję za komentarze i pozdrawiam z Gdańska, gdzie na dźwig Adama polowałam z samochodu, beznadzieja mi wyszła nawiasem mówiąc, wcale nie chciał oka ostrzyć;). Myślę Wojtku, że Staszek ma rację, sama więcej nie wiem. Widok batalionowych stad przemieszczających się z miejscach miejsce, robiących równocześnie nagłe zwroty niczym na sygnał dowódcy, jest doprawdy wspaniałym widowiskiem i można je porównać do manewrów wojsk. Poza tym bataliony to bojownicy „lubiący” potyczki i walki, nie tylko o samice, ale też o teren.
Wojtku mnie się wydaje, że nazwa batalionów bardziej jest związana i ilością ptaków w grupie (stadzie czy jak to tam się nazywa). Można je właśnie porównać do batalionu tak tego wojskowego. Przelot takiej ilości ptaków jest imponująca i naprawdę robi wrażenie. Loty gołębi jeśli widziałeś to pikuś w porównaniu z ów ptakami. Ale to tylko moje zdanie i szczerze nie googlowałem ich nazwy :)
Bataliony zawsze kojarzyły mi się z Batalionami Chłopskimi czy też z wojskową jednostką organizacyjną. Zastanawiam się czy istnieje jakiś związek między ptakiem a wojskiem ? A może chodzi po prostu o bojową postawę tego ptaka ? Czy Wiesiulka ma coś do powiedzenia w tej sprawie bo ciekawy jestem. Poza tym a właściwie to przede wszystkim foto ekstra :).