Nie wiem czy mamy szansę na taką zimę... ja również mam trochę zimowego Mielna, w słońcu i po załamaniu pogody, muszę zajrzeć do swojego archiwum... Fotografia świetna :)
Zimnosyberjskie final ecstasy czyli Teresa i subiektywny szkic podróżny. Coś jak w raptularzyku zapisek. Z pewną domieszką okrucieństwa. Majonez Wasza Fotograficzność