Nie tylko mnie zaskoczyła i zaciekawiła ta praca. Bardzo kreatywne i idealnie trafione w temat do tego ten kawałek ciasta warstwowego to kropka nad i :)
No proszę! Sięgnęłaś metaforą aż do Sumerów. Oryginalne zatem podejście do zagadnienia i dzisiaj - będzie to zapewne już opowieść z gatunku gawędziarstwa powszechnego aczkolwiek koraliki, niegdyś oznaczające miliony to nie byle fiu-bździu jest! Brawo!