Niestety, nie wiem jakie imię ma ten rumak (a szkoda :), był zachwycający w tym biegu. Lubię fotografować konie i jeśli tylko mam okazję na to, skwapliwie korzystam. "Otwartą dłonią po twarzy" - szok!! Fru, do tych kanonów piękna dodaj jeszcze skrzypce ze swoim doskonałym kształtem :) Agnieszko, zawsze wygrywa jednak wiatr :)) Miło mi, że zdjęcie się podoba i bardzo dziękuję za komentarze :)
Wyrazisty, kontrastowy i soczysty w barwach obraz konia w galopie. Wysmakowanemu pięknu tej fotografii dorównać może tylko kobieta w tańcu i fregata pod żaglami (ale ich zdjęć tu nie ma):)
Wydobyłaś ten galop elegancko. Biorąc pod uwagę monstrum (do tła), kontrast jest uderzający (otwartą dłonią po twarzy). Genowef (mam nadzieję, że takie ma imię) przyjął pozę adekwatną jakby we współpracy z muzą fotografii. Oklasky.