Wow :)) Niebywała sprawa, Nic natchnieniem dla poety ;)) Niestety, wszystkie sikawki w -11 stopniach zamarzły i z pomocą wodną nie pospieszę :) Gorące ognie otulające duszę ... Eh, ja z takiego stanu mej duszy nigdy bym nie zrezygnowała ... Wojtku, Ty się zastanów ;))
Czuję gorące ognie otulające mą duszę, Siedzę i siedzę i cierpię katusze (termiczne) Czy przyjdzie Sfumato z sikawką w dłoni ? I w akcie pomocy pokropi po skroni ?