Od autora : To zdjęcie zrobiłam ubiegłym roku nim mi wiatr ukradł ten kapelusz to zdjęcie było prezentowane N.G za sprawą tego zdjęcia dostałam nowy kapelusz firmowy N.G na pewno pamiętacie 28 kwietnia to zdjęcie wstawiłam po przygodzie nad morzem w drodze kierunku
Tak Małgosiu, pamiętamy to zdjęcie :) A w kwestii tego kapelusz z NG - jak to Marek ze szczegółami opisał - wykonałam w tej sprawie zainicjowanej Marka mailem do redakcji - dwa telefony :)))
Dzięki Elu i wasagni to prawda tego dnia nad morzem tak powiało że mi kapelusz z głowy zwiało do morza a morze Neptunowi podarowało a podobną przygodę z wiatrem miałam na Greckiej wyspie Kreta na płaskowyżu Nasiti 800 m nad poziomem morza śródziemnego a te Greckie góry mają tyle co nasze Polskie Tatry i są tak samo młode aż 2000 metrów nad poziomem morza śródziemnego wiatr narpierw mnie walnoł w klatkę piersiową tak mocno że zabrakło mi tchu piersiach a potem mi czapkę bezbolówkę ukradło i schowało za ruiny wiatraków bo to była czapka z Sopotem kupiłamsobie nową ale po paru latach wyrzu ciłam bo była brzydka wypłowiała
Pamiętamy Małgosiu przygodę z kapeluszem. I akcję w sprawie nowego firmowego kapelusza. Działo się wtedy. Gazety rozpisały się nawet, jak Dorota czołgiem wjechała do siedziby national i ustawiła wszystkich włącznie z szefową do pionu.
Dzięki Staszku powięm ci takich pięknych kadrów było by więcej gdyby ten nadmorski chuligan Wiatr nie ukradł mi tego Kapelusza i rzucil go do Bałtyku psotny przez niego o mało bym przestała robić zdjęcia