Dzięki Ela ten 13 lutego to był szczęśliwy dzień z tymi łobuziakami musiałam być od nich sprytniejsza bo wyczuwały że robię im zdjęcia podeszłam ich sprytnie
Dzięki Alka ja byłam dwa razy na tej wyspie za pierwszym razem nie spotkałam sikorek raczej wróble ale nie dały się fotografować na Hersonisos tam za to spotkałam szarańcze wędrowną no i motyla który mnie na szczęście pocałował w czoło był z rodzinny Ikar albinos z tęczowymi cętkami za tona Ierapetra po drugiej stronie krety gdzie nie tylko wróble ale też kosy wrony i sikorki a z owadów to paź królewski Ikar błękitny ważka błękitna którą też prezentowałam no i modliszkę spotkałam a wróble przychodziły na śniadanie towarzyszyły turystom podczas posiłków można było je spotkać różnych miejscach w to miasto było za świergolone tymi ptakami nawet wyjadały z kocich misek co koty nie zjadły gwarówka z tymi ptakami była nie niesamowita świerszczy i cykad nie było tak słychać jak tych wróbli istny jazgot jak w Sopocie identycznie jak oswojone Atenach to wróble cicho były za to gołębie dokuczały przychodziły gdy ludzie na balkonie śniadanie jadły do towarzystwa ludziom
To miałaś szczęście :). Na Krecie byłam dawno, dawno temu, to był mój pierwszy, dalszy wyjazd, tam było bardzo urokliwie i chyba na ptaki nie zwracam wtedy uwagi.
Ładnie je uchwyciłaś Małgosiu :). Sikorki to moje ulubione ptaki, które dokarmiam :), lubię je obserwować, razem z wróblami i sierpówkami są gośćmi mojego ogrodu.