A ja tam panu się nie dziwię ;) Dla mnie dobra fotografia polega (też) na tym, że obiekty są ze sobą w jakiś sposób powiązane. Jeden element jest zależny od drugiego a drugi od pierwszego. Oddzielnie pozostawione same sobie mimo np. swojego uroku niewiele znaczą ale kiedy zaczynają w kadrze "rozmawiać " ze sobą to widz angażuje oprócz oka coś więcej. Dobrze panie Johanie.