Tak, żyją na wolności tylko w tamtych okolicach i są dość groźne. Niedawno na Florydzie kazuar hełmiasty zabił swojego właściciela. Podobno jest jednym z najgroźniejszych ptaków.
Tak myślałam, że w Australii. To ich miejsce na ziemi. Bardzo ładny portrecik, szkoda tylko, że bez czerwonego wisiorka na szyi. A może to ona i go nie ma? Nie wiem.