Acha. Widzimy teraz proszpani, że to w zielone poszłaś byłaś. Mamy w pamięci/zanotowane, zaprotokołowane pierwsze zdjęcie tym tematycznym. Ten pierwszy postulat. Wniosek. Petycję. Sugestię - co i jak o tym myśleć. Dopiero co zima była - a tu z nagła, znienacka - że wiosną. Ludzie się już z pierwszym utożsamili. Podrukowali sobie, na ścianach porozwieszali, niektórzy już kredyty wzięli. A tu... że wiosną. I też elegance proszejaciebie.