Przyznam, że tu trochę obawiałam się krytyki. Trochę kombinowałam fakt, ale może też dlatego, że nie najlepsze światło mi się trafiło, ale samo miejsce bardzo mi się podobało w tych kolorach. Dziękuję i cieszę się bardzo, że zdjęcie się spodobało.
Elu, poprzez oryginalną edycję pierwszy plan uwypukliłaś, a dalszy ciut oddaliłaś porządkując nieco wielość elementów, która tworzy tutaj niezwykły klimat. Bardzo mi się to zdjęcie podoba :)
Drapieżność konaru połączyła się ze jesiennymi barwami łagodząc jego, zapewne niecne, zamiary. Bałagan nadzwyczajny, a jaki piękny. Trudno taki kadr ciekawy zrobić, żeby nadmiar szczegółów i wrażeń nie drażnił odbiorcy. Ty to zrobiłaś Elu.
Tyle się dzieje w tej gęstwinie cudnych barw i kształtów. Drapieżny pierwszy plan i rozmycie w drugim. Pierwsze wrażenie...za dużo. Po chwili ...to ma sens, zwłaszcza w połączeniu z tytułem. Podoba mi się bardzo Elu :)