He, Wojtek dobrze wypatrzyłeś. Delikatnie, subtelnie ale rzetelnie. No tak to jest, że nieraz człowiek coś zobaczy i za chwilę olśnienie. Tak było ze mną ze zdjęciem z ostatniego konkursu.
Dziękuję za wszystkie, jakże miłe, komentarze... niestety nie tylko pandemia zatrzymuje mnie w domu, ostatnio moje podróże ograniczają się do takich właśnie miejsc, więc fotografuję co ma pod ręką, a właściwie przed oczami :)
Brawo Aniu! Bardzo szturchnęłaś błyskotliwą wyobraźnię! Dalej twierdzę, że masz OKO, aby z kawałków rzeczywistości stworzyć abstrakcję, grę kolorów i kształtów :)
Zgadzam się w zupełności, że to bardzo dobrze :))) Dodam tylko, o czym już gdzieś pisałam, że mnie bardzo się podobało, kiedy ktoś dostrzegał nam moim zdjęciu, coś, czego ja zupełnie nie zauważyłam :) Ciekawe, czy Ania mam podobne zapatrywania :)
Doroto -> a teraz widzisz ? :)). Abstrakcji absolutnie tu nie widzę bez względu na "oko". Widzę pewną grę kolorów, kształtów i sporą przestrzeń do własnego tam tego... :). Widzę również możliwość do własnych skojarzeń, "szturchnięcia" wyobraźni. Nie widzę nakłaniania Autorki do "właściwego"(?) spojrzenia. Nie widzę również głębokiej filozofii, drugiego dna itd., itp. Widzę dobry i dobrze pokazany przez Berniklę kawałek rzeczywistości. I to tyle(aż tyle).
Miejmy nadzieję, że "zasiedziany" drążek nie był zbyt ostry... :)). Super proszę Pani to wyszło. I przy okazji podsuwa temat czwartkowy - FOTOŻART :). Może być ?