Wylewacie dziecko z kąpielą, rezygnując z telewizji i pięknie wpisujecie się w panujący trend. A przecież wystarczy tylko oglądać to, co się chce. Jedynym sensownym usprawiedliwieniem, jest brak czasu...to może w tym tkwi problem? A radia słuchacie? ;)
Ja też Aniu żadnej telewizji nie oglądam:). Szkoda, że nasza flaga w więzieniu ujęta, ale kadr pomysłowo wieloznaczny i różnie mogę sobie interpretować, np. ja za kratami, a flaga wolna:).
Świetny kadr Aniu. I ja to rozumiem. Marku całkiem nie da się uciec od rzeczywistości. Bo ona wchodzi z butami dosłownie wszędzie. Nie trzeba oglądać telewizji ( ja nie oglądam ), by widzieć, słyszeć i czuć.
Nie do końca kumam przesłania pod tytułem dzień flagi (tak ogólnie) ale zdjęcie Twoje Aniu przemyca metaforę typu... że.... śmy... to tak naprawdę zniewoleni są. Zamknięci. Uciśnieni. Tak to widzę (ten przekaz) i jestem gotowy na polemikę. Z kontrargumentem - że wszystko możemy. Wystarczy na początek wyłączyć telewizor. A najlepiej go wyrzucić. Mocne.