Od autora : Uprzedzając ewentualne zarzuty, to nie jest grafika, nie posłużyłam się też programem do jej tworzenia. To zwykły fotomontaż z użyciem postaci z fotografii jednego z warszawskich murali reklamujących zegarki Swatch. I to by było na tyle :)
Trawestując nieco tekst pewnej piosenki powiem tak, "nie dokazuj miły nie dokazuj, przecież ....." Uprzejmie proszę o wprowadzenie kategorii "żart", wtedy będzie wszystko jak trzeba, a ewentualna pokuta, czyściec i piekło odejdą w niebyt ;)))
Akurat! Żart! A gdzie jest umieszczenie tego zdjęcia w kategorii Żarty? Albo chociaż Figle? Że o Psikusy nie wspomnę. No właśnie. Nie ma. Okolicznością łagodzącą może być Humor, ale brzmi on zbyt poważnie i rzeczowo pszepani. Coś jak chór a nawet cerkiewny. A stąd już do modlitwy i spowiedzi niedaleko. A za rogiem już czai się pokuta, czyściec, piekło i co tu dużo gadać - robi się poważnie. Bardzo poważnie.
Marku, przecież to tylko żart.... Postacie są umowne, wyjęte przeze mnie z czerwonego tła i wstawione jak na muralu w tło tej samej barwy. być może mogłam zrobić to inaczej, bardziej upodobnić tę kolejką do "ludzkiej", ale nie poszłam w tę stronę, bo jak napisałam na wstępie, to tylko żart, no a poza tym nie jestem zbyt dobra w takich zabawach i niech już zostanie taka sobie mało przyswajalna ....:)
Przydałby się jakiś cień albo zaciemnienie obszarów wokół stóp tych postaci. Nawet nieduże. Z niewielką prawdopodobnością - można stwierdzić, że światło pada z prawej strony, więc ten cień zasadniczo można "pociągnąć" w lewo od każdej postaci. Wtedy akcja "usiądzie" w jakiejś dającej się wyobrazić przestrzeni i będzie dla widza bardziej odbieralna. Bardziej przyswajalna. Tak myślę.
Droga Aniu :) Fotomontaż jest modyfikacją i to najbardziej perfidną z możliwych! Znane były przypadki kompromitowania pewnych osób przez "wkładanie głowy w inny garnitur", w inne towarzystwo i w inną sytuację. Niestety, nie mogę przytoczyć konkretnego przykładu. Czytałam o tym dość dawno, kiedy nie byłam jeszcze tak zaangażowana w fotografię jak obecnie. Od tamtej pory jednak wiem, że fotografia kłamie i wszystko w niej jest możliwe. Ostatni Mohikanie chwalący się zdjęciami prosto z aparatu, pewnie już nie żyją :))
A przy tym kadrze nie rozumiem Twojej asekuracji. Konkurs na modyfikację już się skończył, Wiesia nie stawiała żadnych warunków, bądź więc spokojna. Kolejkę zgrabną ustawiłaś, ale niewątpliwie do tego fotomontażu skorzystałaś z jakiegoś programu, co nie jest naganne a wręcz normalne. I to byłoby na tyle :))