Amalko, gdzieś też obiło mi się o uszy, że taka zewnętrzna "kablówka" jest wygodna dla właścicieli. Jak się coś zepsuje to łatwo dotrzeć do, bo wszytsko na wierzchu:)) A wygląda jak wygląda:))
Pytałam Beniu dlaczego tam tyle tego wisi. Nie wiem czy odpowiedź, że to miasta na skałach (kopać trudno...), no i brak miejsca na latarnie.Coś musi być na rzeczy, bo w wielu miejscach tak jest. Co by nie było, jest energetycznie , fantastycznie:)