Styczeń, warto wtedy skoczyć na Kanary lub Maroka, bo cudnie kwitą migdałowce:)) Ja mam mocno rozwiniętą chorobę lokomocyjną i zawsze z torebkami jeżdżę w pogotowiu:) To nawet ma jeden plus, bo bywa, że mam obok wolne miejsce siedzące:)))
Kolory - tak, widoki - tak, miejsce w osobowym co to go nie widać prawie - nie :) Byłam, ale zdjęć nie robiłam oczęta zamknięte mając. Torebki też nie pamiętam :)))
To nie dla mnie, strach patrzeć, a co dopiero jechać .....no chyba, że z zamkniętymi oczami :))) ale to nie jest wyjście, bo nie widzi się pięknych widoków :). Ładny kadr.