Zdjęć kotów naoglądałam się aż nadto, a tu proszę Tosia z zaskoczenia mnie wzięła, no to podziw wyrazić muszę i to czynię właśnie:). Super kadr, tytuł i w ogóle :).
Amalka i kot. Trza powiedzieć, że w tym stanie wieloraką metaforykę można wygrzebać, aczkolwiek konotacje będą nieco podejrzane. Ponieważ gdzie tak pędzi? Po co? Za ile? No i w ogóle dlaczego. Przecież poleżeć milej prawda? Elegance