FORUM-wątek: Hyde Park
fru-fru 🦋 / 2025.10.24 : 13.52
Bardzo lubię i z dużą frajdą czytam komentarze Amalki. Jest w nich wszystko to, co lubię. Lekkość, polot, humor, dystans, pogoda ducha, czasem przekora i nie pamiętam, co tam jeszcze...oby takich jak najwięcej. Brawo! :)
fru-fru 🦋 / 2024.08.20 : 18.27
Chochliki mieszają ale i ożywiają to, co niewzruszone. A niech im tam! Widać, takie mają pokerowe zagrywki. Chyba też to lubię ale jeszcze bardziej lubię je przyłapać na szulerce:)
Patt 📷 / 2024.08.20 : 18.14
Przysięgam, że nic w międzyczasie nie było grzebane. Przeinaczane. Uzupełniane. Poprawiane , dogrywane.
A skoro nie było - myślę, że błądzi tutaj duch wolnego, niezależnego od człowieka konceptu. Może nawet tchnienie przesunięcia temporalnego, gdzie czas przyszły z przeszłym, czas oczekiwania i teraźniejszy - grają tu w brydżyka.
Lubię takie klimaty. A nie, że tylko stal, beton, szkło i wszystko pod sznurek murarski a może jeszcze jak po linii na bazie.
Brawo Sign - czymkolwiek jesteś!
fru-fru 🦋 / 2024.08.20 : 17.38
Marku, uwierz! Wczoraj nie miałam przy zdjęciu znaku umożliwiającego polubienie. Teraz sprawdziłam, jest. Nie pisałabym o tym, gdyby było inaczej. Oczywiście, polubię:)
Patt 📷 / 2024.08.20 : 17.12
Droga Ann, Madame Fru - uprzejmie informuje się, że zdjęcie z serii można jak najbardziej polubić. Nawet jeśli jest tylko jedno w serii. Przywołane przez Ciebie zdjęcie Beni - dla przykładu mam w swoich ulubionych. Od dawna. Mało tego! Gdy sprawdza się to zdjęcie w galerii - jest - że polubione. Sprawdziłem też serię Adama - też mam w polubionych jedno zdjęcie z jego serii.
Sprawdziłem inne serie - też można polubić.
fru-fru 🦋 / 2024.08.20 : 10.35
Może tu zostanie zauważony. Przeniosłam komentarz spod zdjęcia (ID 534). A może sprawa już przebrzmiała i nie jest warta zachodu? To też jest możliwe.
"Tutaj lepiej powinny wybrzmieć moje przemyślenia, bo dotyczą one tego konkretnie obrazu:
- Dlaczego nie można polubić zdjęcia z serii?
- Chyba nie przeoczyłam ale wydaje mi się, że ta fotografia nie doczekała się jeszcze zaszczytu, jakim jest wyróżnienie, szkoda.
- Beniu, jedno zdjęcie w serii, to trochę skromnie;)
A tak w ogóle, nie czepiam się, niczego nie sugeruję, niczego nie wymagam, nikogo nie popędzam, tylko czuję, ogólnie rzecz biorąc, niedosyt w w/w sprawach".
fru-fru 🦋 / 2024.08.10 : 16.34
A...wycofuję się z tych trzystu zdjęć. Pewnie pomyliłam ze startowymi trzystoma megabajtami.
Nie chodziło mi o wyznaczenie kolejnego limitu dla ulubionych, tylko o rezygnację z limitu. Nie lubię limitów:( Reglamentacji też nie, chociaż tę z megabajtami rozumiem.
Patt 📷 / 2024.08.10 : 15.58
O górnym limicie zdjęć na naszym portalu nie słyszałem proszę Ann. Może gdzieś w kuluarach i za plecami sie o tym szeptało. Albo mówiło się całkiem otwarcie - a ja zapomniałem - w każdym razie nic o tym nie wiem.
Owszem każde konto ma limit przestrzeni - ale przecież się on zwiększa.
Raz za konkursy, raz za wyróżnione, raz za aktywność.
Można nawet z grubsza przyjąć zasadę - że im więcej aktywności - tym więcej megabajtów.
Śledzę regularnie nasze ogólne zasoby i gdy będzie blisko kreski - będę darł japę. Na razie jest luzik - więc i polityka zwiększania przestrzeni na kontach jest... "luźna".
Limit ulubionych jest. Owszem - ale od ręki można go każdemu podwyższyć.
Na razie jest setka przy każdym koncie i skoro nikt nic nie alarmował - to została.
Powiedz słówko - i masz dwieście :)
fru-fru 🦋 / 2024.08.10 : 14.45
Gdzie Ci mężczyźni? Póki co, to w Paryżu górą nasze dziewczyny. Chociaż srebro w siatkówce panów, też cieszy:)
Jakiś czas temu portal po cichu odpuścił górny limit zdjęć, które możemy wkleić do galerii. Do dziś ponad trzysta zdjęć wkleiło dwadzieścia osób. Marek z honorem utrzymuje swoje dwieście osiemdziesiąt coś tam. Pęknie? Zobaczymy.
A gdyby tak odpuścić górny limit ulubionych i pozwolić na to, byśmy nie musieli rozstawać się ze zdjęciami, które bardzo nam się podobają. Czyż nie jest argumentem możność powrotów do tych wybranych i czerpanie przyjemności z ich oglądania, bez ograniczeń. Nie wiem, czy któreś z nas dobiło do setki ale tempo w jakim dokładamy do ulubionych nowe zdjęcia nie powinno nikogo niepokoić. Nie robimy tego zbyt pochopnie.
Da się? Pewnie da...